2006/10/05

The colours of the rainbow

Tęcza od czasów Noego i jego Arki jest znakiem nadziei. Może więc nie przypadkiem w pewien wczesno-jesienny wieczór pojawiła się nad Bierutowem.
Może czasy świetności kiedyś powrócą.

2 komentarze:

  1. Twoje zdjęcia są tak pięknie wykonane że nie ma na nich rzeczywistego brudu,ubóstwa i braku takich atrybutów miasta jak rynek czy chociażby jakiejś ulicy,po której można by przyjemnie pospacerować.Niestety nie jest to tylko moje zdanie.Na pewno Bierutów ma zakątki z których można by zrobić piękne miejsca.Tak nie jest i nie tylko jest to wina obecnych władz ale także większości społeczności bierutowskiej która feruje prywatę i głupotę.Dlatego nie zanosi się na poprawę lecz wegetację.Tylko aktywność niektórych osób prywatnych sprawia że cokolwiek się robi dla miasta.
    Krzysztof Harczak

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałem próbkę społeczności Bierutowa (chyba że jest jeszcze inny Bierutów w Polsce) na Gran Canarii w maju - pijana banda buraków wrzeszcząca na całą okolicę "Zajebana wieś". Przy okazji krzyczeli "Bierutów" stąd wnioskuję że byli z tej miejscowości. Wstyd mi było że to moi rodacy polacy (przez małe p - szkoda że nie mogę użyć mniejszego)

    OdpowiedzUsuń